Minister edukacji dwa lata temu zobowiązał szkoły, by zapewniały uczniom miejsca, w których mogą pozostawiać swoje rzeczy włącznie z książkami. W miarę możliwości szkoły wprowadzały do swoich sal czy korytarzy nowe szafki lub regały. Przypomnijmy, że Gimnazjum nr 2 już w 2007 przekazała swoje szafki uczniom. Teraz kolej przyszła również na „Kornelówkę”.

- Ta inwestycja dla nas była długo oczekiwana. To jest jednak spory koszt jak na szkołę, bo dobrze ponad 20 tysięcy i nigdy nie było takich pieniążków. A w tym roku w związku z organizacją akcji letniej, nową salą, mamy takie możliwości, żeby zarobić troszkę. W związku z tym wyremontowaliśmy też pomieszczenie starej szatni. I tak przygotowani mogliśmy te szafki zamontować. – opowiada Dyrektor szkoły Ewa Hołowska – Kędzierska.

Oficjalne przekazanie odbyło się podczas apelu w szkole, gdzie przedstawiciele klas otrzymali koperty z kodami do szafek, a następnie przeszli do szatni sprawdzić i otworzyć swoje miejsca na książki. Ilość szafek, na którą stać było szkołę wystarczyła na podział jedna szafka na dwoje dzieci dla klas IV – VI. Szkoła sukcesywnie planuje zakup szafek tak by docelowo każde dziecko miało swoją szafkę.

- Szafki są szyfrowe. Wydawało mi się, że dzieci będą klucze gubiły. Kluczyki są niewielkie, a my mamy szyfry i sprawdzimy jak się nam to sprawdzi. Mamy ułożony regulamin, który wychowawcy mieli przedyskutować i omówić. Dzieci się podpisały i zobowiązały, że będą nowy regulamin przestrzegać.

Dzieci bardzo entuzjastycznie przyjęły nowy mikołajkowy „prezent” i podczas odbioru planowały, co i jak będą układać. Można by powiedzieć, co to za osiągnięcie. Ale teraz każdy uczeń będzie miał w szkole „swój kawałek podłogi”, prawie jak z piosenki Mr. Zoob’a. Dodatkowo jest to też odciążenie uczniów od dźwigania ciężkich książek i ciągania za sobą kurtek po szkole.