Średniowiecze dalekie i bliskie

Średniowiecze dalekie i bliskie „Tegoż nas domieściż, Jezu Kryste miły, | Bychom z tobą byli, | Gdzie sie nam radują szwe niebieskie siły.” – słowa Bogurodzicy są dobrą zapowiedzią wernisażu, który odbył się 27 lutego w Muzeum Ziemi Wałeckiej. Co spowodowało, że radują szwe niebieskie siły?
Wernisaż otwierał wystawę „Średniowiecze dalekie i bliskie II”, która jest drugą próbą podjęcia tematu archeologii doświadczalnej przez pracowników MZW. Pierwsza edycja tej wystawy miała miejsce w 2006 roku. Stwierdzenie, że Wałcz odtwórstwem historycznym stoi, nie wydaje się zbyt przesadzone, sprawnie funkcjonują przynajmniej trzy grupy, a nie wyklucza się w tym migracji członków poszczególnych grup, spowodowanych a to sympatią, a to waśniami. Popularność rekonstrukcji historycznych w naszym regionie podparte było dobrą frekwencją podczas wernisażu. Autorem wystawy jest pracownik MZW Bartłomiej Baranowski, który przygotował zbiory we współpracy z trzema grupami odtwórstwa historycznego: Midgard, Wolczen i Czarną Watahą. Wystawa ma charakter czasowy, goście będą mogli ją oglądać do 3 kwietnia, jednak jest przygotowana z taką dbałością i rozmachem, że równie dobrze mogłaby aspirować jako wystawa stała w zbiorach muzealnych, co zauważyło wielu gości Muzeum. Zbiory rekonstruują życie plemienne wczesnego średniowiecza, jak również sceny z przełomu XIV i XV wieku, przenoszą gości w rzeczywistość, która uczyła ludzi więzi z naturą, harmonijnego wykorzystywania jej dóbr, a dzisiaj pokazuje nam otoczonym przez wygody i ułatwienia, że jeszcze możemy się nauczyć wiele pokory i zdystansować do łatwej konsumpcji. Choćby dla tej refleksji warto odwiedzić tę wystawę, posłuchać opowieści historycznych i skontrastować je ze zbiorami.
Uzupełnieniem zbiorów są fotografie Bartłomieja Lenarta. Dokumentują one sceny z wypraw grup odtwórstwa historycznego. Obrazują zarówno życie plemienne, wykonywanie czynności rzemieślniczych, jak również subtelnie portretują nastroje obecne podczas takich wypraw. Ta spójna i wiarygodna kolekcja jest nie tylko wynikiem pasji, ale również umiejętnego posługiwania się fachem fotograficznym, pokazuje chwile, które są naturalne i szczere. Na uwagę zasługuje również przygotowany stół z poczęstunkiem, gdzie goście mogli skosztować potrawy charakterystyczne dla tytułu wystawy, wymieniając tylko podpłomyki z miodem, chleb ze smalcem i kwas chlebowy. Zapraszamy do odwiedzin Muzeum Ziemi Wałeckiej w godzinach otwarć.
Autor \ źródło: Karol/Serwis UrokiPojezierza.pl

Pojezierze wałeckie | Inne wiadomości:

Laski WałeckieKłębowiec
--- miejsce na reklamę ---

Próchnowo
--- miejsce na reklamę ---

BronikowoTuczno



VIP

  • Wybierz język
  • Zobacz też

Bronikowo

(niem. Brunk)

Kotleciki z kurczaka z warzywami

Schab ze słodką dziurką

Rezerwat 'Rosiczki Mirosławieckie'

  • Polecamy
?>