Przez 12 lat Festiwal odbywał się w Sanktuarium Maryjnym w Skrzatuszu. Od tego roku Festiwal odbywał się będzie w Broczynie.
- Ideą jest wskrzeszenie sejmiku, już na stałe. W latach 80. jednym z festiwali był Jarocin. Boski Festiwal jest swoistą alternatywą. Pierwsze sejmiki skupiały 50-60 osób a ostatnie blisko 1000 – informuje ks. Tomasz Kościelny, dyrektor Domu Młodzieży im. św. Jana Bosko w Trzcińcu. - Była to młodzież alternatywna tamtych czasów, członkowie różnych subkultur, a środowiska oazowe były organizatorem sejmików. Chodziło o to, aby środowisko kościelne mogło zaprosić młodzież często zagubioną, integrować się i przekazywać większe wartości – dodaje. - Ireneusz Krosny jest z nami od początku, od pierwszego festiwalu. Nie przyjeżdża tu jedynie jako artysta dobrze znany, ale daje również swoje świadectwo dotyczące wiary. Staraliśmy się utrzymać tę tradycję aby ponoszenie kosztów przez młodych ludzi nie było jedyną przeszkodą w uczestniczeniu w festiwalu stąd pozyskujemy sponsorów, aby wszystko było za darmo. W organizacji wspiera nas gmina Czaplinek, przedsiębiorcy a w organizację zaangażowało się całe środowisko lokalne, poszczególne wioski. Sejmik jest tak zorganizowany aby to była propozycja. Msza św jest także propozycją i nie ma obowiązku uczestniczenia w nabożeństwach, jednak ci, którzy przyjeżdżają wsłuchują się w ewangelię.
Zgłosiło się ponad stu uczestników, którzy wybierali opcję full lub poszczególne punkty programu, koncerty.
Spędzali czas na polu namiotowym lub pod sceną koncertową a nad ich bezpieczeństwem czuwali organizatorzy, wolontariusze, strażacy, służby medyczne. Modlili się podczas wspólnych nabożeństw oraz nawiązywali nowe znajomości, bawiąc się przy muzyce wielu zespołów, m.in. Halo z Poznania, Jestem ze Świnoujścia oraz gwiazda Festiwalu - Tymoteusz.