Po wyborach Miss, na scenie przygotowanej na Stadionie Miejskim, swój koncert rozpoczęła legenda polskiego rocka, będąca na scenie bagatela! dwadzieścia trzy lata, zespół IRA. Można było usłyszeć mieszany repertuar, łączący obecną twórczość, numery tzw. starej IRY wyskandowane przez publiczność oraz covery. Było to połączenie mocnego rocka i popu, co bardzo przypadło do gustu wałczanom, a luz wokalisty Artura Gadowskiego udzielał się pod sceną, co owocowało wspólną zabawą. Niezwłocznie po koncercie zespół pojechał na Bydgoszcz Hit Festiwal 2010, gdzie utwór „Dlaczego nic” otarł się o statuetkę „Polskiego Hitu Lata 2010”.

Pomiędzy koncertami usłyszeliśmy także o planach dyrekcji WCK na zbliżającą się jesień. Wałcz zaprosił kolejne gwiazdy i zostaje wierzyć we frekwencję mieszkańców. Zagrają dla nas między innymi: Dorota Miśkiewicz, Kasia Kowalska i Janusz Radek. Mieliśmy także okazję przypomnieć sobie o I Festiwalu Filmu i Sportu na wyświetlanych dwóch telebimach przy scenie.

Z każdą minutą koncertu przybywało publiczności, a pod sceną robiło się tłoczno, wyczuwalne było oczekiwanie na gwiazdę dnia. O zespole Bajm można pisać długo, ale jednego odmówić nie można – twórczość oraz osobowość Beaty Kozidrak to splot subtelności, kobiecego czaru i wrażliwych na tkankę życia tekstów. I taki właśnie był ten kończący lato koncert, listą wszechczasów, która pozwalała zaangażować się emocjonalnie publiczności. Bajm zaskoczył także przedstawicieli mediów, którzy towarzyszyli na scenie podczas jednego z utworów. Zdecydowanie był to jeden z tych przyjemnych koncertów, który mógłby się nigdy nie kończyć.